w Blog

Buty należą do najczęściej reklamowanych towarów w Polsce. Nie dziwi nas to nie ze względu na niezadowalającą jakość wykonania, ale przede wszystkim na specyfikę tych produktów. Noszone codziennie muszą znosić trudne, wręcz skrajne warunki atmosferyczne. Czasem sprzedawca odrzuca reklamacje słusznie, czasem nie. Do tej pory zajmowaliśmy się głównie drugim przypadkiem, służąc radą i wskazówkami. Dzisiaj przyjrzymy się sytuacjom, kiedy sprzedawca może odrzucić reklamację butów. Oczywiście działając z literą prawa.  

Wady, o których klient był poinformowany

Nie możesz reklamować uszkodzeń, o których wiedziałeś w chwili zakupu. W praktyce jest to trudna sytuacja dla obu stron. Jeśli bowiem takiej informacji nie ma na opakowaniu, to w przypadku konfliktu jest “słowo przeciwko słowu”. Tu nie ma dobrego rozwiązania, a wszystko  zależy od dobrej woli tak sprzedawcy, jak i klienta.  

Kiedy sprzedawca może odrzucić reklamację – niewłaściwe użytkowanie towaru

Chociaż wydaje się to niemożliwe, takie sytuacje też się zdarzają. Zatem np. chodzenie w szpilkach po śniegu może spowodować ich zniszczenie, bo nie jest to obuwie zimowe. Jeden z takich przykładów, z którymi  mieliśmy do czynienia opisywaliśmy w naszym cyklu “Rzeczoznawca obuwia radzi”. Nasz klient zareklamował eleganckie półbuty, które rozpadły mu się po dwóch godzinach. Jednak było to obuwie funeralne, co było zaznaczone na opakowaniu. Reklamacja była bezzasadna, a to była jedna z tych sytuacji, kiedy sprzedawca może odrzucić reklamację

Jakich wad nie da się zareklamować

Tak, istnieje niepisana lista uszkodzeń, których zgłoszenie nie ma sensu. Podajemy najczęstsze z nich z wyjaśnieniem, dlaczego na nią trafiły. 

  • Obcieranie, uwieranie obuwia, ranienie, niedopasowanie do stopy (tj. niewygoda w użytkowaniu) – Kodeks Cywilny oraz Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej zakłada, że reklamować można wady, które sprawiają, że towar nie jest zgodny z umową, a klient miał tego świadomość w chwili zakupu. Nabywając w sklepie stacjonarnym, kupujący przymierza produkt, zatem zakłada się, że miał świadomość ewentualnej niewygodny. Natomiast w przypadku sklepów online, odbiorca ma możliwość zwrócić zakupy w ciągu 14 dni od ich otrzymania. Jest to czas właśnie na weryfikację. 
  • Przetarcie, zniszczenie wkładek/pęknięcie sznurowadeł – po pierwsze są to uszkodzenia mechaniczne, po drugie koszty naprawy są znikome i nie nadwyrężają budżetu właściciela obuwia.
  • Zarysowania – jest to uszkodzenie mechaniczne, które powstaje w wyniku normalnego użytkowania towaru i nie da się tego uniknąć. 

Mamy nadzieję, że poza ostatnim punktem, który jest oczywisty, nie dotkną Was pozostałe z listy. Jeśli jednak tak, to mamy nadzieję, że ten krótki wpis oszczędzi czasu i pieniędzy na niepotrzebne zgłoszenia reklamacyjne, które skazane są na odrzucenie.

0